PolskaPijany Bułgar chciał dać łapówkę policjantom. Kiedy odmówili, groził śmiercią

Pijany Bułgar chciał dać łapówkę policjantom. Kiedy odmówili, groził śmiercią

• 26-latka zatrzymali funkcjonariusze drogówki z Gorzowa Wlkp.
• Kierowca mercedesa zaproponował mundurowym 5 tys. euro
• Gdy policjanci odmówili, zaczął grozić jednemu z nich śmiercią

25.03.2016 | aktual.: 25.03.2016 14:37

- W nocy z wtorku na środę dyżurny gorzowskiej komendy uzyskał informację, że na ulicy Koniawskiej ma jeździć samochód, którego kierowca może być nietrzeźwy. Wysłany na miejsce patrol zauważył mercedesa, który miał włączone tylko światła pozycyjne i jechał lewym pasem ruchu pod prąd - relacjonuje sierż. Maciej Kimet z lubuskiej policji.

Kierowca nie zatrzymał się na wezwanie funkcjonariuszy i zaczął uciekać. - Pościg za autem nie trwał długo. Kierowca próbował jeszcze uciekać pieszo, ale został szybko obezwładniony - dodaje policjant.

Okazało się, że mercedesa prowadził 26-letni Bułgar, który miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. - W rozmowie z policjantami przyznał, że nie posiada prawa jazdy. Po chwili powiedział, że zapłaci im 1000 euro, jeśli go wypuszczą. Policjanci słysząc te słowa, poinformowali mężczyznę, że proponowanie korzyści majątkowych funkcjonariuszowi publicznemu jest w Polsce przestępstwem. Wtedy kierujący odparł, że jest w stanie zapłacić im nawet 5000 euro. Gdy mundurowi ponownie odmówili, wtedy mężczyzna stał się agresywny. Zaczął ich obrażać, a nawet grozić jednemu z policjantów pozbawieniem życia - wyjaśnia sierż. Maciej Kimet.

Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał trzy zarzuty: obietnicy udzielenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych, prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości i kierowania gróźb karalnych. Grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec niego poręczenie majątkowe.

Źródło artykułu:Policja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (41)