Pijani wjechali w przystanek autobusowy - kto prowadził?
W czwartek w Gdańsku ok. godz. 23.00. nietrzeźwy kierowca wjechał w przystanek tramwajowy. Jak się okazało, był kompletnie pijany i stracił panowanie nad kierownicą. Ranił dwoje pieszych oczekujących na tramwaj. 28-letnia kobieta i 35-letni mężczyzna z obrażeniami ciała trafili do szpitala.
03.07.2009 | aktual.: 03.07.2009 13:12
Policjanci ustalą, kto siedział za kierownicą auta ponieważ dwóch mężczyzn, którzy byli w volkswagenie nie przyznaje się do prowadzenia samochodu. Obaj byli nietrzeźwi. 28-latek miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie, a jego rówieśnik ponad 4 promile.
Wypadek miał miejsce przy ul. Budzysza na Stogach na wysokości skrzyżowania z ul. Kaczeńce. Kierowca volkswagena golfa prawdopodobnie jechał za szybko i na łuku drogi stracił panowanie nad kierownicą. W rezultacie uderzył w barierki ochronne przystanku tramwajowego i wjechał na przystanek uderzając w oczekujących na tramwaj pieszych.
Obaj gdańszczanie trzeźwieją w policyjnym areszcie. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności; spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości i w rezultacie doprowadzenie do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu zagrożone jest karą do lat 12.