Pijani rybacy "niechcący" zatopili sąsiedni kuter?
Zatopienie kutra Janina w porcie w Ustce mogli spowodować pijani rybacy z sąsiedniej jednostki DAR 303 - podaje Radio Gdańsk.
Do zatonięcia kutra Janina w Ustce doszło w niedzielę rano, po tym jak w nocy z soboty na niedzielę na Bałtyku szalał sztorm.
Według pierwszych informacji, kuter był źle zacumowany do nabrzeża. Sztorm i silny wiatr miały spowodować, że burta uderzała o betonową keję i wyłamała część drewnianego poszycia.
Jednak reporter Radia Gdańsk ustalił, że przyczyna zatonięcia jednostki mogła być zupełnie inna. Według jego informacji, nie jest wykluczone, że podczas sztormu to kuter DAR 303 zerwał się z cumy i, uderzając w sąsiednią jednostkę Janina, spowodował jej zatonięcie.
Policja, która badała trzeźwość załogi DAR 303 wykryła, że wszyscy jej członkowie byli pod wpływem alkoholu.
Sprawę bada Urząd Morski w Słupsku.
Zatopiony kuter leży niemal na środku szlaku żeglugowego w porcie w Ustce, ale -jak podaje Radio Gdańsk - nie blokuje możliwości wejścia i wyjścia z portu. Obecnie nad lustro wody wystaje tylko maszt zatopionego kutra. Na razie nie wiadomo kiedy uda się go wydobyć.