Pijani Polacy próbowali wyskoczyć z pociągu we Włoszech. Zostali aresztowani
Dwaj pijani Polacy próbowali wyskoczyć z pociągu, kiedy odjeżdżał już z dworca w Parmie. Zaatakowali kierownika pociągu, który usiłował im w tym przeszkodzić. Na następnej stacji rzucili się na policjantów, a starszy z nich położył się na torach. Zostali aresztowani.
07.06.2019 | aktual.: 07.06.2019 21:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do aresztowania dwóch Polaków, 63-letniego i 56-letniego, doszło w środę w miejscowości Fidenza w prowincji Parma na północy Włoch - informuje "La Repubblica".
Najpierw mężczyźni wsiedli do pociągu na dworcu w Parmie. Dopiero kiedy pociąg ruszył, zorientowali się, że na peronie został ich bagaż. Byli pijani. Zaatakowali kierownika pociągu, który nie pozwolił im wyskoczyć w trakcie jazdy.
Na peronie w miejscowości Fidenza czekali na nich policjanci. Oni też zostali zaatakowani przez krewkich Polaków. 63-latek wyrwał się funkcjonariuszom i położył na torach. Musieli go stamtąd ściągać siłą.
Mężczyźni zostali aresztowani za atak na kierownika pociągu i stawianie oporu policjantom. Ze względu na swoje zachowanie, 63-latek został zabrany do szpitala w Parmie, gdzie będzie poddany badaniom lekarskim.
Jak się okazało, obaj mężczyźni są kierowcami autobusów.
Czytaj także: Zaginęła 14-letnia Natalia Gontarz ze Starachowic
Źródło: "La Repubblica"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl