Pijanemu maszyniście pociągu grozi 8 lat
Do 8 lat więzienia grozi maszyniście, który po pijanemu prowadził pociąg relacji Jelenia Góra-Gdynia. Usłyszał m.in. zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Prokuratura wystąpiła też o jego areszt.
07.05.2012 | aktual.: 07.05.2012 16:55
Jak poinformowała Violetta Niziołek, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze, mężczyzna usłyszał również zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. - Ponadto wystąpiliśmy do sądu o areszt, bowiem pociągiem prowadzonym przez nietrzeźwego maszynistę jechało ponad 160 pasażerów, a więc zagrożenie było duże i realne - dodała Niziołek.
Nietrzeźwy maszynista prowadził pociąg relacji Jelenia Góra-Gdynia w sobotę wieczorem; miał w organizmie ponad 1,6 promila alkoholu. Policja zatrzymała go na stacji Marciszów na Dolnym Śląsku. O stanie maszynisty zawiadomił kierownik pociągu. Maszynista nie nacisnął tzw. czuwaka - przycisku bezpieczeństwa, którego nieużywanie w odpowiednich odstępach czasu powoduje, że pociąg się zatrzymuje. Po zmianie maszynisty skład ruszył w dalszą drogę.