Pijane 15‑latki uciekały przed pościgiem policji
W niedzielę rano prudniccy policjanci zatrzymali w pościgu dwie piętnastolatki jadące fordem. Jak się okazało auto, którym jechały zostało skradzione. Teraz nastolatki za swoje czyny odpowiedzą przed sądem dla nieletnich.
5 lipca około godziny 7 rano oficer dyżurny KPP Prudnik otrzymał zgłoszenie o fordzie escorcie jadącym w stronę miejscowości Rudziczki, którego kierujący może być nietrzeźwy. Dyżurny natychmiast wysłał patrol Policji, aby sprawdził tą informację. Na wskazanej trasie funkcjonariusze zauważyli podejrzany pojazd, kiedy próbowali go zatrzymać, jadąca fordem kobieta nagle przyspieszyła i zaczęła uciekać w stronę Nysy.
Rozpoczęto pościg za oddalającym się pojazdem, do którego włączyli się również policjanci ruchu drogowego. Po około 15 minutach funkcjonariusze zatrzymali samochód na jednej z dróg gruntowych w okolicy miejscowości Węży.
Kiedy policjanci wylegitymowali kierującą okazało się, że Justyna B. ma zaledwie 15 lat. Pasażerka forda (rówieśniczka kierującej) była nietrzeźwa, miała 0,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Jak ustalili policjanci obie nieletnie wspólnie z dwoma mężczyznami poznanymi podczas festynu „Lato kwiatów” organizowanym w Otmuchowie spożywały alkohol, po czym postanowiły pojeździć po okolicy.
Prawdopodobnie w trakcie przejażdżki mężczyźni stwierdzili, że dziewczyny jeżdżą za szybko i wysiedli z samochodu. Nastolatki kontynuowały jednak swoją podróż, podczas której między innymi uszkodziły hydrant przy jednej z restauracji na jeziorze nyskim. Teraz nastolatki za swoje czyny odpowiedzą przed sądem rodzinnym i nieletnich.