PolskaPigułki gwałtu z Polski zalewają Europę Zachodnią

Pigułki gwałtu z Polski zalewają Europę Zachodnią

Polska jest głównym szlakiem przerzutowym z Azji do Europy Zachodniej substancji zwanych potocznie pigułkami gwałtu - alarmuje dziennik "Polska".

Pigułki gwałtu z Polski zalewają Europę Zachodnią
JupiterImages/EAST NEWS

25.06.2008 | aktual.: 25.06.2008 05:20

Jak pisze gazeta, problem miał być kilka razy nieoficjalnie zgłaszany polskiej policji przez Interpol. Centralne Biuro Śledcze dostało zadanie rozpracowywania grup przestępczych zajmujących się handlem i kontrabandą niebezpiecznych substancji.

Dziennik podkreśla, że przemyt nasila się szczególnie przed sezonem urlopowym, bo wzrasta zapotrzebowanie na specyfik. Ale Komenda Główna Policji w rozmowie z gazetą bagatelizuje sprawę. Rzecznik policji, podinspektor Mariusz Sokołowski, twierdzi, że w informacjach o tabletce gwałtu więcej jest legendy niż prawdy. CBŚ nie chce natomiast mówić o swoich działaniach związanych z przemytem groźnej substancji.

Dziennik "Polska" podkreśla, że oprócz przemytu część tabletek gwałtu grupy przestępcze uzyskują z domowej produkcji z ogólnie dostępnych środków. Duża ilość tych substancji jest kradziona ze szpitali albo pochodzi z recept.

Gazeta dodaje, że z naszego kraju w okresie wakacyjnym nasila się eksport tych substancji do Włoch, Hiszpanii i Grecji. Najbardziej aktywne rynki zbytu w Europie to Wielka Brytania i Holandia. Tam również działają polscy przemytnicy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)