Pigułka zmniejszająca ryzyko HIV
Przyjmowana profilaktycznie pigułka może zmniejszać o 2/3 ryzyko zakażenia wirusem HIV - informuje "New Scientist".
20.11.2008 | aktual.: 20.11.2008 18:45
Pigułkę PrEP propaguje Marcus Conant, lekarz zaangażowany w obronę praw gejów. Miałaby być zabezpieczeniem dla osób, które często uprawiają seks z przypadkowymi partnerami, a z różnych względów rezygnują czasami z prezerwatywy albo o niej zapominają. Skuteczności pigułki muszą jeszcze dowieść badania kliniczne, których wyniki będą znane w przyszłym roku.
Tak zwana profilaktyka przedekspozycyjna (PrEP) wykorzystuje skuteczne leki przeciwwirusowe, podawane osobom już zakażonym. Podobne postępowanie wcześniej stosowano w przypadku dzieci matek zakażonych HIV oraz osób, które przypadkowo zetknęły się z wirusem (na przykład chirurga, który skaleczył się skalpelem podczas operacji). Leki przeciwwirusowe utrudniają namnażanie wirusa, dzięki czemu układ odpornościowy pacjenta może sobie łatwiej z nim poradzić.
Przeciwnicy pigułki PrEP obawiają się, że może ona dawać fałszywe poczucie bezpieczeństwa i zachęcać do ryzykownych zachowań - seksu bez zabezpieczeń czy narkotyzowania się.
Natomiast zdaniem zwolenników, PrEP to cenny środek profilaktyczny, zwłaszcza że wciąż nie udaje się opracować szczepionki, a tworzenie nowych leków też napotyka problemy. Na przykład mające chroniące przed wirusem żele dopochwowe drażniły śluzówkę i zwiększały ryzyko zakażenia, zamiast je zmniejszać.