ŚwiatPigułka miłości uratuje zagrożony związek?

Pigułka miłości uratuje zagrożony związek?

Czy miłość to uczucie metafizyczne, czy tylko buzująca w naszych ciałach chemia? Do tej drugiej odpowiedzi skłania się profesor Larry Young z Emory University w Atlancie. Dowodzi, że analizując procesy biochemiczne w ludzkim organizmie, można stworzyć pigułkę miłości - pisze "Dziennik".

Pigułka miłości uratuje zagrożony związek?
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

09.01.2009 | aktual.: 09.01.2009 08:17

Na łamach "Nature" naukowiec twierdzi, że oksytocyna - hormon, który odgrywa ważną rolę w czasie porodów (odpowiada za skurcze macicy)
oraz podczas karmienia piersią może mieć również wpływ na miłosne życie ssaków.

Larry Young prowadził swoje badania na nornikach preriowych, uważanych za klasycznych monogamistów. Wystarczy, że samicy nornika wstrzyknie się do nosa oksytocynę w spraju, a zacznie się ona interesować nie tylko swoim partnerem, ale każdym samcem znajdującym się w pobliżu. Gdy natomiast zrobi się coś odwrotnego - obniży u gryzonia naturalny poziom oksytocyny, nie będzie on w stanie związać się z inną myszką na trwałe, nawet jeśli wcześniej doszło do skonsumowania związku.

Oksytocyna wpływa jednak nie tylko na zwierzęta, ale też na człowieka. "Eksperymenty wykazały, że podanie oksytocyny w sprayu ludziom sprawia, że bardziej ufają innym i są czulsi na ich emocje" - pisze Larry Young w "Nature". Jest niemal pewne, że za jakiś czas w sklepach pojawią się miłosne preparaty. "W Australii prowadzone są już badania, które mają wykazać, czy spray z oksytocyną może pomóc w terapii małżeńskiej" - pisze Young.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)