Pierwszy wywiad Piotra Kraśki po zwolnieniu z TVP: Jacek Kurski był moim piętnastym prezesem. Pierwszym, z którym byłem na ty. Pierwszym, którego znam od 25 lat
• Piotr Kraśko udzielił pierwszego wywiadu po zwolnieniu z TVP
• Na antenie Radia ZET stwierdził, że mimo tez o rzekomych kłamstwach dziennikarzy, nikt nie dostarczył dowodów, że miało to miejsce
• Kraśko zdradził również, że "na swój sposób lubi Antoniego Macierewicza"
• Dziennikarz wspomniał też o swojej relacji z nowym prezesem TVP Jackiem Kurskim
15.01.2016 | aktual.: 15.01.2016 13:00
- W ostatnim sondażu CBOS zaufanie do mediów publicznych sięgało 80 procent badanych. We wszystkich badaniach, które pamiętam, zaufanie do "Wiadomości" przekraczało 70 procent. "Wiadomości" były albo na pierwszym miejscu, albo ex aequo z innym programem informacyjnym. Życzyłbym politykom połowy takiego wyniku - powiedział Piotr Kraśko w Radiu ZET, komentując wypowiedzi polityków na temat propagandy w telewizji publicznej.
Były szef "Wiadomości" w programie pierwszym TVP podkreślił, że choć politycy powtarzają tezy o "kłamstwach i manipulacjach na masową skalę", to nigdy nikt nie wskazał ani przykładu, ani nie dostarczył dowodu na to, żeby on lub ktoś z jego zespołu skłamał.
- Wiele razy miałem poczucie, że rozmawiam z politykiem, który kłamie i manipuluje, ale nigdy nie użyłem tego sformułowania. Uważam, że to się nie mieści w kanonie i zasadach mojej pracy. Zadawaliśmy pytania. Na tym polega dziennikarstwo - mówił Kraśko.
"W BBC dziennikarz potrafi zadać to samo pytanie 17 razy"
Dziennikarz odniósł się również do skarg polityków prawicy na to, w jaki sposób rozmowy z nimi prowadziły m.in. Beata Tadla i Karolina Lewicka. - Uwielbiam powoływanie się na BBC. W programie "Hard Talk" prowadzący potrafił zadać to samo, krótkie pytanie, pytanie siedemnaście razy. Siedemnaście! I ten polityk nie szedł żalić się w mediach - mówił Kraśko.
Przypomniał również wywiad Dana Rathera z CBS, który zadawał George'owi Bushowi - wówczas wiceprezydentowi USA - to samo pytanie o aferę Iran Contra, a nie usłyszawszy odpowiedzi przerwał wywiad. - Przerwał rozmowę po 3 minutach. Miała trwać 12 minut - mówił Kraśko [w 1988 roku Rather przerwał rozmowę po 9 minutach, trzy minuty wcześniej - przyp. red.].
"Lubię Antoniego Macierewicza"
Piotr Kraśko przyznał, że "lubi Antoniego Macierewicza". - Na swój sposób. Może to niewytłumaczalne uczucie. Nikt by na to nie wpadł, słuchając naszych rozmów - mówił dziennikarz, odnosząc się do słów Krzysztofa Czabańskiego, który mówił o tym, że "nie podoba mu się praca" niektórych dziennikarzy mediów publicznych.
- To, czy mi się podoba jakaś polityka, albo czy mi się podobają wypowiedzi jakiegoś polityka, to byłoby ciekawe na imieninach. My jesteśmy od zadawania pytań, punktowania, przywoływania wcześniejszych decyzji i wypowiedzi, pytanie o skutki deklaracji. To by było infantylne, gdybym ja powiedział: podoba mi się to, co pan mówi! To nie ten poziom! - komentował słowa Krzysztofa Czabańskiego były dziennikarz Telewizji Publicznej.
"Jacka Kurskiego znam od 25 lat"
- Najzabawniejsze jest to, że Jacek Kurski był moim piętnastym prezesem. Pierwszym, z którym byłem na ty. Pierwszym, którego znam od 25 lat - powiedział Kraśko. Dodał, że obecnego prezesa Telewizji Publicznej, Jacka Kurskiego poznał na szkoleniach dla dziennikarzy programów informacyjnych, które prowadził w 1991 roku Jean Fedor.
- Tomek Lis mówi, że przez 303 programy nikt nie próbował ingerować w listę gości mojego programu. Ja zostałem prowadzącym "Wiadomości", za czasów PiS, Andrzeja Urbańskiego, który nie dzwonił do mnie mówiąc, co mam mówić, albo czego mam nie mówić - mówił dziennikarz. Dodał, że również po zmianie władz w telewizji publicznej nie kontaktował się z zarządem firmy w sprawie "wytycznych".
- Juliusz Braun w sprawach, które można by uznać za "nacisk na szefa programu informacyjnego". Zadzwonił do mnie przez trzy lata dwa razy: raz prosząc o informację o festiwalu teatralnym, drugi raz w sprawie festiwalu literackiego - mówił Kraśko. Dodał, że wielokrotnie spotykali się w sprawie "korespondentów, strategii zatrudnienia i placówek".