Pierwszy w Polsce butik Arkadiusa
Ekstrawaganckie dżinsy, seksowne koszulki i
inne awangardowe stroje z przewagą koloru czerwonego będzie można
kupić od soboty w nowym butiku Arkadiusa. Jest to drugi, po
londyńskim, tego typu sklep otwarty przez sławnego polskiego
kreatora mody.
15.05.2003 | aktual.: 15.05.2003 17:40
"Motywem przewodnim tej kolekcji jest dżins, o czym świadczy nazwa Arcadius anarchy jeans
. Będą to rzeczy, które można zauważyć z daleka, na pewno nie będą jak Giorgio Armani czy Versace, które praktycznie się różnią tylko metką i ceną" - powiedział w czwartek Arkadius.
Kolekcja jest skierowana, według artysty, do młodych ludzi. "Będą to ubrania do noszenia na co dzień, bardzo wygodne i seksowne. Mają być również praktyczne i przystępne cenowo" - podkreślał projektant.
Stroje mogą, zdaniem artysty, wywołać w Polsce szok. "Jest to coś nowego i nieoczekiwanego dla polskich odbiorców. Wnioskuję to z obserwacji tutejszych witryn sklepowych, które są żałosne, a przecież witryna jest duszą sklepu" - tłumaczył Arkadius.
Wnętrze butiku zaprojektowano w stylistyce nawiązującej do kolekcji. Czerwone motywy na ścianach, olbrzymie lustra, okrągłe wejścia z ekstrawaganckimi zasłonkami do przebieralni, zrobione gumowych sznurków, przypominają wystrój muzeum sztuki nowoczesnej.
"Boutique Arkdius" ma być miejscem przede wszystkim zakupów, ale także planowane są wernisaże, pokazy oraz mieścić się tu będzie, drugi na świecie, szampański bar, w którym goście będą częstowani ekskluzywnym szampanem Piper Heidsieck.
Arkadius, czyli Arkadiusz Weremczuk, pochodzi z Parczewa (lubelskie). Od zawsze chciał zostać projektantem mody, dlatego w 1992, po czterech latach studiów pedagogicznych na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, wyjechał do Włoch, a następnie do Londynu, gdzie dostał się do prestiżowej angielskiej uczelni artystycznej - Central St. Martin's.
W 1997 stworzył własną markę "Arkadius" i szybko zyskał klientelę wśród znanych ludzi.
Dwa lata później ukończył szkołę z oceną celującą, a prasa angielska nazwała go następcą Johna Galliano. Projekty Arkadiusa z pierwszej kolekcji znalazły się w londyńskim "Victoira and Albert Museum" w jednej gablocie z kreacją Diora.
Swoje prace nazywa dziełami sztuki. Projekty Arkadiusa wywołują czasami skandal, jak m.in. pokaz podczas, którego modelka rodziła lalkę, czy kontrowersyjne nawiązywanie do motywów religijnych.
W 2002 zaprojektował kostiumy do "Opery don Giovanni" wystawianej przez Operę Narodową w Warszawie.
"W moim życiu nie ma miejsca na prywatność, śpię po cztery godziny dziennie, cały czas pracuję. Za siedem lat przejdę na emeryturę. Wtedy zamieszkam w jakimś ciepłym kraju i będę może pisał książki" - powiedział 34-letni kreator mody.(iza)