Pierwszy w historii zamach bombowy w Monako
Do pierwszego w historii zamachu
bombowego doszło w Monako na głównym
stadionie piłkarskim. Eksplozja zniszczyła część biur, nikt nie
ucierpiał.
Policja potwierdziła, że był to zamach. Wybuch nastąpił na stadionie im. Ludwika II, macierzystym stadionie klubu AS Monaco.
"Po raz pierwszy doszło do wybuchu bomby w Monako. Ustalane są powiązania kryminalne. Nie wyklucza się żadnego śladu" - oświadczył minister prac publicznych Jose Badia na konferencji prasowej.
"To dziwne. Stadion nie jest obiektem strategicznym i nikt nie przyznał się do zamachu" - skomentował minister finansów Robert Colle.
Śledztwo prowadzi prokurator generalny Monako. Według policji, bomba ważyła 1-2 kilogramy i została umieszczona między wylotem wentylacyjnym a kwietnikiem w korytarzu prowadzącym do jednego z wejść na stadion.
32-tysięczne Księstwo Monako, wciśnięte w terytorium Francji niedaleko granicy z Włochami, jest - ze względu na opinię raju podatkowego - ulubionym miejsce bogaczy. Bardzo ważnym czynnikiem ekonomicznym w księstwie jest też bezpieczeństwo. Sporą część obywateli Monako stanowią bogaci cudzoziemcy, którzy osiedlili się tu, gdyż księstwo cieszy się opinią kraju wolnego od przestępczości.