Pierwszy taki protest przeciwko NPD na wschodzie Niemiec
Ponad dwa tysiące osób utworzyły w sobotę w Pasewalku na północnym wschodzie Niemiec dwukilometrowy łańcuch ludzkich rąk, by zaprotestować przeciwko festynowi neonazistów. Był to pierwszy tak liczny protest w regionie uchodzącym za bastion narodowej prawicy - informuje TOK FM.
Pasewalk to niewielkie, liczące ok. 12 tys. mieszkańców miasto powiatowe w powiecie Uecker-Randow, 37 km od Szczecina. Mieszka tam wielu młodych ludzi, którzy nie widza dla siebie perspektyw i szukają czegoś więcej w życiu. To zwykle ich próbuje pozyskać neonazistowska Narodowodemokratyczna Partia Niemiec (NPD) i najpewniej oni są jej elektoratem.
W tym regionie narodowcy mają największe poparcie. Tam też medialny organ skrajnej prawicy gazeta "Deutsche Stimme" postanowiła zorganizować tegoroczny dwudniowy letni festyn NPD.
Przeciwnicy neonazistów jednak połączyli swoje siły i udało im się doprowadzić do tego, że narodowcy byli zmuszeni skrócić swoje święto do jednego dnia. Ludzie stworzyli też dwukilometrowy, wielobarwny łańcuch wzdłuż drogi do Viereck, gdzie odbywał się festyn NPD.
- Można powiedzieć, że władze i mieszkańcy się przebudzili. Teraz trzeba się zastanowić, dlaczego tak wielu ludzi popiera neonazistów - mówił zastępca starosty powiatu Vorpommern-Greifswald Dennis Gutgesell. Jeden z mieszkańców tego regionu tłumaczy, że tu ludzie boją się wykazać inny pogląd polityczny i tym bardziej należy docenić to, co się tu wydarzyło.