Pierwszy przeszczep wątroby transgenicznej w Polsce
Pierwszy przeszczep wątroby transgenicznej w Polsce przeprowadził w Katowicach na świniach kilkunastoosobowy zespół, kierowany przez szefa Kliniki Chirurgii Ogólnej i Naczyń Śląskiej Akademii Medycznej prof. Krzysztofa Ziaję.
17.03.2005 | aktual.: 17.03.2005 19:00
Dawcą narządu był zmodyfikowany genetycznie knur, a biorcą świnia, w której materiale genetycznym nie przeprowadzono żadnych zmian. Operacja powiodła się, transgeniczna, czyli zmodyfikowana genetycznie wątroba, podjęła pracę i zaczęła produkować żółć.
Zwierzęta wyhodowano w Instytucie Zootechniki w podkrakowskich Balicach. Materiał genetyczny knura zmodyfikowano tak, aby jego wątroba nie miała powierzchownych białek, które są rozpoznawane po przeszczepie przez drugi organizm jako obce, co jest przyczyną odrzutu.
Modyfikowano jego materiał genetyczny, nie wprowadzając genów ludzkich. Jeżeli nie będzie tych białek, to potencjalnie w przyszłości organizm człowieka również nie rozpozna immunologicznie takiej komórki jako obcej, czyli istnieje prawdopodobieństwo, że taki przeszczep zostanie przyjęty - powiedział dr Jerzy Stojko z Centralnej Zwierzętarni Doświadczalnej Śląskiej Akademii Medycznej, jednej z najlepiej wyposażonych placówek tego rodzaju w Polsce.
120-kilogramowa świnia dobrze zniosła zabieg, zaliczany do bardzo rozległych i przeprowadzony w krążeniu pozaustrojowym. Aby sprawdzić, jak działa transgeniczna wątroba, dostaje o wiele mniejsze, niż zazwyczaj, ilości leków przeciwko odrzutom. Ma zapewniony pełen komfort w zakresie profilaktyki bólowej - podkreślił dr Stojko.
Przeprowadzona w Katowicach operacja to część realizowanego od kilku lat w Polsce projektu badawczego, którym kieruje prof. Zbigniew Smorąg z Instytutu Zootechniki w Balicach. Projekt ma na celu wyhodowanie zwierząt transgenicznych i przeprowadzenie na nich badań.
Jak podkreślają lekarze, do przeszczepiania zwierzęcych organów ludziom jest jeszcze bardzo daleka droga. Główne bariery to właśnie niezgodność antygenów między organizmem człowieka i zwierzęcia oraz obawa przed przeniesieniem na człowieka zwierzęcych chorób.
Na świecie przeprowadzono już kilka takich przeszczepów, kiedy pacjent nie miał szans na normalny przeszczep. Choć niektórzy pacjenci żyli nawet kilkadziesiąt dni, to wszystkie przypadki zakończyły się porażką z powodu powikłań na tle odpornościowym.
Wyhodowanie idealnie transgenicznej wątroby, która będzie obojętna jeśli chodzi o antygenowość dla człowieka, będzie bardzo trudne. Sukcesem będzie, jeśli uda się stworzyć taki narząd, który spełni rolę pomostu dla pacjentów na liście oczekujących na transplantację, na kilka tygodni lub 2-3 miesiące, by chory mógł dożyć do przeszczepu ludzkiej wątroby. Pacjenci na całym świecie czekają na ten narząd - podkreślił dr Tomasz Urbanek z katowickiej Kliniki Chirurgii Ogólnej i Naczyń.