Pierwszy Indianin-prezydent Boliwii
Evo Morales został zaprzysiężony jako nowy prezydent Boliwii. Jest pierwszym przedstawicielem rdzennej ludności - Indian Aymara - który został głową tego państwa.
Na uroczystość zaprzysiężenia przybyli do La Paz m.in. prezydenci Wenezueli, Chile, Paragwaju, Panamy, Kolumbii i Ekwadoru, szefowie rządów, a także hiszpański książę-następca tronu Felipe. Dzień wcześniej przedstawiciele ludów indiańskich z państw latynoamerykańskich podczas rytualnej ceremonii uczynili go swym najwyższym autorytetem.
Morales, który 18 grudnia wygrał wybory prezydenckie w pierwszej turze, znany jest z antyamerykańskich przekonań. W toku kampanii wyborczej zapowiadał nacjonalizację boliwijskich zasobów gazu ziemnego, a także zniesienie zakazu uprawy koki i zamrożenie realizowanego przez ekspertów amerykańskich i finansowanego przez USA programu likwidacji tej uprawy.
Morales, który sam zresztą trudnił się uprawą koki, twierdzi, że dla Indiach boliwijskich liście tej rośliny mają przede wszystkim lecznicze znaczenie.
Po Kolumbii i Peru, Boliwia jest trzecim największym światowym producentem tego narkotyku.
Niemniej jednak, w przededniu inauguracji Morales zadeklarował wolę współpracy ze Stanami Zjednoczonymi podczas spotkania z przedstawicielem Departamentu Stanu USA Thomasem Shannonem.