Pierwsze wyroki ws. nieprawidłowości przy przetargach uniwersytetu
Przed wrocławskim sądem okręgowym zapadły pierwsze wyroki w sprawie nieprawidłowości przy
przetargach na Uniwersytecie Wrocławskim. Skazano 9 z 18
oskarżonych osób, które postanowiły dobrowolnie poddać się karze.
Wnioski wcześniej zaakceptowała prokuratura.
27.07.2006 | aktual.: 27.07.2006 20:36
Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu w marcu tego roku oskarżyła 18 osób o nieprawidłowości, manipulowanie przetargami oraz przyjmowanie łapówek przy budowie Biblioteki Uniwersyteckiej, największej inwestycji ostatnich lat w woj. dolnośląskim.
9 osób skazano na kary od 4 lat do 7 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Wszyscy otrzymali też wysokie grzywny. Wśród skazanych jest m.in. były prezes kieleckiej firmy budowlanej Mitex. Firma ta miała być głównym wykonawcą Biblioteki Uniwersyteckiej. Najwyższą karę - 4 lat więzienia w zawieszeniu - otrzymał były dyrektor wrocławskiego oddziału przedsiębiorstwa Erbud Aleksander S., który musi jeszcze zapłacić ponad 350 tys. grzywny.
Obaj mężczyźni zostali oskarżeni o wręczanie łapówek, manipulowanie przetargami oraz fałszowanie dokumentów, w tym faktur.
Karze poddała się też była kierownik uniwersyteckiego biura zamówień publicznych Romualda G. Skazano ją na 7 miesięcy więzienia w zawieszeniu.
Pozostali oskarżeni, którzy nie przyznali się do winy, odpowiedzą w normalnym procesie. Grożą im kary do 10 lat więzienia.
Akt oskarżenia w tej sprawie dotyczy przedstawicieli Uniwersytetu Wrocławskiego: b. prorektora ds. ogólnych Jana K., b. dyrektora administracyjnego Ryszarda P. i b. doradcy ds. przetargów Cezarego T. oraz pracowników trzech firm budowlanych m.in. z Kielc i Opola.
B. prorektor ds. ogólnych oraz b. dyrektor administracyjny uniwersytetu zostali oskarżeni o niedopełnienie obowiązków urzędniczych. Według prokuratury oskarżeni przelali na konto firmy budowlanej ok. 10 mln zł na długo przed wykonaniem przez tę firmę prac. Gdyby te pieniądze pozostawili na koncie, uczelnia zarobiłaby ok. 225 tys. zł z odsetek. B. doradca ds. przetargów Cezary T. został oskarżony o przyjęcie od firm budowlanych przynajmniej 700 tys. zł łapówek oraz manipulowanie przetargami.
Z aktu oskarżenia wynika, że to Cezary T. ustawiał przetargi. Startujące w nich firmy umawiały się, która wygra i jakie oferty każda z nich przedstawi. Władze uczelni nie miały nad przetargami żadnej kontroli. Przed rozpoczęciem budowy biblioteki na uniwersytecie zjawił się Cezary T. Zaoferował swoje usługi przy organizowaniu przetargów, wyszukiwaniu firm. Mówił, że jest osobą "z kontaktami", bardzo kompetentną. Został zatrudniony na czas budowy.
Według prokuratury, ok. 800 tys. zł miało "kosztować" kielecką firmę wygranie w przetargu na budowę biblioteki, opolska firma budowlana "zapłaciła" za kontrakt na prace w audytorium prawie 500 tys. zł, a Erbud za kontrakt na remont uniwersyteckich budynków przy ul. Koszarowej - 300 tys. zł.
Na trop afery wpadła w 2004 r. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która podsłuchiwała różne osoby, głównie Cezarego T.
Budowa biblioteki rozpoczęła się w maju 2003 r.; zakończona ma być w tym roku. Z budżetu państwa ma być przekazane na ten cel w sumie 117 mln zł (całkowity koszt przedsięwzięcia to 186 mln zł). Budowa ta jest największą inwestycją Uniwersytetu Wrocławskiego i jedną z największych inwestycji w ostatnich latach w woj. dolnośląskim.