Pierwsze przypadki ukarania za brak ważnych dokumentów
Po wejściu Polski do strefy Schengen notujemy już pierwsze przypadki ukarania za brak dokumentów uprawniających do przekroczenia granicy - poinformował rzecznik komendanta Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu, mjr Marek Jarosiński.
31.12.2007 | aktual.: 31.12.2007 15:59
Strażnicy graniczni, pełniący służbę graniczną w pobliżu Chyżnego na Orawie, zatrzymali do kontroli drogowej wracającego ze Słowacji 24-letniego mieszkańca Krakowa. Okazało się, że legitymuje się on jedynie legitymacją studencką jednej z krakowskich wyższych uczelni. Tymczasem podstawą przekroczenia granicy wewnętrznej Unii Europejskiej musi być obowiązkowo paszport lub dowód osobisty, a nie dokumenty takie jak prawo jazdy, legitymacja studenta czy emeryta.
Krakowianin został ukarany mandatem w wysokości 100 zł na podstawie art. 49a Kodeksu Wykroczeń za brak dokumentu uprawniającego do przekroczenia granicy wewnętrznej Unii Europejskiej.
Kilka dni wcześniej, także w pobliżu Chyżnego, mandatami za brak paszportu lub dowodu osobistego ukarano dwóch mieszkańców Śląska, którzy także wracali ze Słowacji, a do kontroli mogli okazać jedynie prawa jazdy, które nie wystarczają do przekroczenia granicy. (mg)