Pierwsze miasto tak reklamuje swoje szkoły
Mysłowice zorganizowały swoim uczniom sesję zdjęciową i rozwiesiły billboardy na ulicach.
12.12.2014 | aktual.: 17.12.2014 10:36
Urząd miasta ostro walczy o mysłowicką młodzież, która ucieka do szkół ponadgimnazjalnych w Katowicach. Ucieczkę potwierdziły ankiety, które miasto przeprowadza co roku wśród uczniów ostatnich klas gimnazjalnych. Okazało się, że tylko 40 proc. z nich wybierze szkoły w Mysłowicach.
- To za mało. Pomyśleliśmy więc o promocji naszych dobrych szkół, które mają wiele fajnych profili nauczania, np. klasy mundurowe - mówi Kamila Szal, rzeczniczka mysłowickiego magistratu.
Promocja to nie były jednak zwykłe pogadanki na lekcjach. Urzędnicy uznali, że aby przekonać uczniów, iż w ich mieście są dobre szkoły, a za miedzę ciągnie ich moda, trzeba działać niestandarowo. Postanowili wykreować nowy trend.
- Zaangażowaliśmy w to samych uczniów szkół ponadgimnazjalnych, którzy są ich najlepszą wizytówką. I to oni wystąpili na billboardach. Zrobiliśmy dla nich profesjonalną sesję zdjęciową - opowiada rzeczniczka.
Uczniami zajęli się wizażyści, spece z Akademii Fryzur, a nawet mysłowicka stylistka ubioru i doradca ds. wizerunku. Sesji pilnował dyrektor kancelarii prezydenta miasta i pomysłodawca kampanii Wojciech Król.
Tegoroczna kampania była już druga, bo pierwsze plakaty rozwieszono rok temu. Wówczas hasło brzmiało „Matura na 100 procent", ponieważ wyniki zdawalności egzaminu dojrzałości w mysłowickich szkołach są wysokie. Hasło tegoroczne to „Marzenia na 100 procent".
- Szkoła zbliża uczniów do wymarzonego zawodu, więc realizuje marzenia - tłumaczy Kamila Szal.
W mieście rozwieszono 18 billboardów, na każdym występuje para uczniów. Na jednym dziewczyna przerzuca chłopakowi przez ramię rękę, w której trzyma czapkę policyjną. Przypomina tym o istnieniu wspomnianych klas o profilu mundurowym. Kolejne pary na zdjęciach obejmują globus, pozują z aparatem fotograficznym, tabletem, w słuchawkach. Klas profilowanych w Mysłowicach jest wiele, od standardowych: humanistycznych czy biologiczno-chemicznych, po hotelarskie czy fryzjerskie. W tym roku wydrukowano 800 informatorów z pełną ofertą szkół ponadgimnazjalnych. Trafiły do wszystkich uczniów, którzy podejmowali decyzję o wyborze szkoły.
- Kampania odniosła sukces, bo nasze szkoły ponadgimnazjalne wybrało 71 proc. uczniów: 30 pkt proc. więcej, niż deklarowało - twierdzi rzeczniczka. - Sukces jest zauważalny, a wydatek niewielki.
Koszt kampanii wyniósł nieco ponad 14 tys. zł. Obejmował wszystko: sesję fotograficzną, skład i druk folderów, billboardy, publikacje w prasie.
Nieco droższa była pierwsza kampania. Wydano 18,5 tys. zł, ponieważ promowano się również spotami reklamowymi na nośnikach ruchomych.