InnowacjePierwsze "dziecko z probówki" skończyło 30 lat

Pierwsze "dziecko z probówki" skończyło 30 lat

Louise Brown, pierwsze dziecko urodzone dzięki sztucznemu zapłodnieniu in vitro, kończy właśnie 30 lat.

15.07.2008 | aktual.: 15.07.2008 19:57

Przyjście na świat "Baby Brown" było jednym z najdonioślejszych wydarzeń medycznych XX wieku i cieszyło się wielkim zainteresowaniem mediów - gdy ciężarna matka przebywała w szpitalu Oldham, reporterzy próbowali się tam dostać przebrani za sprzątaczy, a nawet pozorując alarm bombowy.

Porodowi towarzyszyły ogromne nagłówki w prasie całego świata. W późniejszych latach Louise często rozpoznawano na ulicy i zadawano jej różne dziwne pytania - na przykład w jaki sposób zmieściła się w próbówce?

Urodziny Louise świętowały w klinice Bourn Hall w Cambridgeshire rodziny trzydzieściorga dzieci poczętych tą metodą oraz część personelu zaangażowanego w pionierskie przedsięwzięcie - między innymi fizjolog prof. Robert Edwards który obok zmarłego w roku 1988 ginekologa dra Patricka Steptoe był głównym autorem sukcesu.

Dzięki technice IVF, opracowanej w Wielkiej Brytanii na świat przyszło ponad 3 miliony dzieci. Louise Brown ma już własne dziecko - półtorarocznego synka Camerona (poczętego w sposób naturalny).

Każda para powinna mieć możliwość posiadania trojga dzieci w ramach ubezpieczenia zdrowotnego, ponieważ to największy dar jaki może otrzymać mężczyzna czy kobieta - uważa prof. Edwards. Obecnie większość zabiegów sztucznego zapłodnienia jest wykonywana na koszt rodziców w prywatnych klinikach, kosztem 4 do 8 tysięcy funtów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)