Pani wiceadmirał ma nadzieję, że jej awans pokaże innym Norweżkom, iż wojsko jest dobrym miejscem pracy i daje możliwość zrobienia kariery.
Sprawę równouprawnienia kobiet traktuje się w Norwegii bardzo poważnie. Od 1 stycznia wszystkie firmy prywatne są zobligowane do zapewnienia paniom co najmniej 40-procentowego udziału w zarządach.
Pani Bastviken zaciągnęła się do marynarki wojennej w 1983 roku. W swej karierze ma służbę na fregatach, stanowiska dowódcze i łącznikowe, nauczanie w szkołach wojskowych. Była też rzeczniczką sił zbrojnych.
Źródło artykułu: 