Pierwsza ofiara mrozów w Zielonej Górze
Prawdopodobnie wychłodzenie organizmu było przyczyną śmierci mężczyzny, którego znaleziono rano w opuszczonej altanie na ogródkach działkowych w Zielonej Górze - poinformowała rzeczniczka zielonogórskiej policji Małgorzata Stanisławska.
O zgonie poinformował policję dyżurny pogotowia ratunkowego. Jeśli wstępna opinia patomorfologa potwierdzi się, będzie to pierwsza ofiara zimy w Lubuskiem.
Na razie nie jest znana tożsamość mężczyzny ani jego wiek. Pierwsze ustalenia wskazują, że był bezdomny. Jak powiedziała Stanisławska, prawdopodobnie spożywał wcześniej alkohol z innymi osobami.
W Lubuskiem od kilku dni panują lekkie mrozy. Temperatura utrzymuje się na poziomie kilku stopni poniżej zera.