Pierwsza ofiara burzy
61-letni mężczyzna zginął w kujawsko-pomorskiem przygnieciony ogrodowym parasolem zerwanym przez silny wiatr.
21.06.2006 23:20
Do tragedii doszło w Lipnie. Parasol uderzył w przednią szybę samochodu osobowego i zabił siedzącego w nim kierowcę. Mężczyzna chwilę wcześniej zatrzymał się na stacji benzynowej i chciał przeczekać nawałnicę.
Kujawsko-pomorscy strażacy do tej pory już ponad 100 razy wyjeżdżali do usuwania drzew i gałęzi z dróg oraz wypompowywania wody. Połamane drzewa i gałęzie zablokowały chwilowo drogę krajową nr 1 koło Świecia, a także nr 5 w Grucznie oraz trasy Rypin - Lipno - Rypin - Sierpc. Ostatnie przeszkody na tej drodze zostały już usunięte.
Nadal też strażacy usuwają połamane drzewa na bocznych drogach szczególnie w rejonie Wąbrzeźna i Brodnice dokąd przesunęła się nawałnica.