Pierwsza Europejka zmarła na grypę A/H1N1
W Szkocji w niedzielę odnotowano pierwszy śmiertelny przypadek zachorowania na grypę A/H1N1 w Europie. Zmarła świeżo upieczona mama, 38-letnia Jacqueline Fleming z Glasgow - informuje BBC News. Jej dziecko, wcześniak, jest w stanie krytycznym, ale nie zaraziło się wirusem grypy. W szpitalu są jeszcze dwie osoby zarażone nową grypą - informuje "The Daily Mail". W całej Wielkiej Brytanii odnotowano już 1004 przypadki zachorowań.
Kobieta oprócz grypy cierpiała także na inne choroby. W szpitalu w Paisley przebywała od kilku tygodni, ale nic nie wskazywało na to, że jej choroba doprowadzi do zgonu. Gdy trafiła do Royal Alexandra Hospital była w zaawansowanej ciąży. Urodziła trzy miesiące przed czasem - 1 czerwca. Według lekarzy, dziecko jest w stanie krytycznym, ale stabilnym. W Szkocji odnotowano 83 przypadki zachorowań na nową grypę - najwięcej w Glasgow i Clyde.
Rodzice 38-latki powiedzieli, że jej śmierć "to bardzo silny cios", ale zrobią wszystko, co w ich mocy aby wesprzeć jej trzech synów i życiowego partnera. - To była przemiła kobieta, zawsze uśmiechnięta i uczynna. Nie wiem dlaczego akurat ją spotkał taki smutny los. Na pewno zadbamy o jej najbliższych - powiedział przyjaciel rodziny Flemingów.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), wirusem tzw. świńskiej grypy zaraziło się w 71 krajach blisko 30 tys. osób, przy czym co najmniej 145 zmarło. Dotychczas jednak nie było ofiar śmiertelnych tego wirusa poza Amerykami.
W czwartek WHO ogłosiła pandemię grypy A/H1N1.