Pierwsi ministrowie na dywaniku u Komorowskiego
Bronisław Komorowski cztery dni po wyborach wezwał na dywanik minister zdrowia Ewę Kopacz i szefa resortu finansów Jacka Rostowskiego. Spotkanie dotyczyło reformy służby zdrowia - pisze tygodnik "Wprost".
10.07.2010 | aktual.: 12.07.2010 10:07
Według polityków PO, na których powołuje się tygodnik, spotkanie miało odbyć się bez wiedzy premiera Tuska. - To demonstracja siły i samodzielności - uważa jeden z informatorów "Wprost".
Inaczej twierdzi rzecznik rządu Paweł Graś, który zapewnia, że rozmowa odbyła się za wiedzą premiera. Ponadto Graś podkreślił, że w spotkaniu tym nie ma nic nadzwyczajnego, bo Komorowski i Tusk zapowiadali, że reforma służby zdrowia będzie dla nich priorytetem.
"Wprost" pisze jednak, że według polityków PO słowa Grasia, to "dobra mina do złej gry". - Premier naprawdę o niczym nie wiedział. Komorowski ewidentnie pokazuje, że rząd nie będzie miał z nim łatwego życia - mówi jeden z informatorów tygodnika.