"Pieprzowy" test w niemieckiej szkole
Ponad 1000 uczniów szkoły w Guetersloh w zachodnich Niemczech zostało ewakuowanych, a 13 znalazło się w szpitalu z powodu wybryku ich kolegi, który rozpylił gaz pieprzowy w szkolnej szafie - poinformował rzecznik policji niemieckiej. Sprawca "chciał po prostu zobaczyć, co się stanie" - podał rzecznik.
10.05.2004 | aktual.: 10.05.2004 16:09
Wszystkich 1271 uczniów i cały personel szkoły trzeba było ewakuować, gdy ze szkolnej szafy zaczął wydobywać się gaz pieprzowy, powodujący ostre pieczenie uszu i nosa, duszności i mdłości.
W pierwszym momencie sądzono, że chodzi o wyciek gazu ziemnego. Wkrótce jednak okazało się, że winowajcą był 17-letni uczeń, który "bez żadnego konkretnego powodu otworzył szafę i spryskał ją gazem w aerozolu. Później spokojnie zamknął szafę i poszedł sobie" - powiedział rzecznik policji.
Sprawcy rozpylenia gazu w szkole grozi oskarżenie o spowodowanie uszkodzeń ciała.