Pielgrzymi z ostatniego pociągu do Rzymu są już we Włoszech
Pasażerowie ostatniego, specjalnego pociągu
Warszawa-Rzym, jadący na uroczystości pogrzebowe Jana Pawła II, są
już we Włoszech. Na stacji Udine przedstawiciele obrony cywilnej
rozdawali wodę i torebki miętowych cukierków.
Zachwyceni powitaniem Włochów podróżni wywiesili przez okna pociągu biało-czerwone flagi i śpiewali pieśni religijne: "Barkę" i "Czarną Madonnę". Włochom z obrony cywilnej podarowali miniaturowe polskie flagi.
Odjeżdżających w dalszą drogę z Udine pielgrzymów żegnało wielu mieszkańców miasta; wcześniej robili sobie wspólne pamiątkowe zdjęcia z Polakami.
Podróżujący odpoczywają teraz przed nocnym czuwaniem w Rzymie. Niektórzy modlą się, odmawiają Różaniec. Nie ma jednak żałobnego nastroju, atmosfera jest pogodna - przypomina tę ze spotkań młodych ludzi z Papieżem.
Niektórzy podróżni przeglądają już mapki Rzymu, by sprawdzić, jak przedostać się najbliżej Placu św. Piotra. Pociąg, którym jadą, zatrzyma się bowiem w odległości kilku kilometrów od stolicy Włoch, prawdopodobnie na dworcu Ostiense, położonym po drugiej stronie Tybru.
Ostatni specjalny pociąg z Polakami ma przyjechać do Rzymu w czwartek przed północą.
Służby włoskie przypominają podróżnym numery telefonów alarmowych: 112 (ogólny), 113 (policja) i 118 (pogotowie).
Elwira Wielańczyk