Trwa ładowanie...
dl9tyf2
06-02-2008 08:30

Pielęgniarki znów oddeszły od łóżek pacjentów

Siedem godzin ma potrwać strajk
pielęgniarek i położnych ze Szpitala Wojewódzkiego w Przemyślu
(Podkarpackie). Siostry, podobnie jak w poprzednie dni, odeszły
rano od łóżek pacjentów.

dl9tyf2
dl9tyf2

Część pielęgniarek wzięła też urlopy na żądanie. Akcja potrwa, tak jak we wtorek, do godz. 15, a po jej zakończeniu do pracy wrócą jedynie te pielęgniarki, które mają 12-godzinne dyżury.

Strajk rozpoczął się w ubiegły poniedziałek, odejściem od łóżek pacjentów na trzy godziny. Każdego kolejnego dnia siostry wydłużały akcję o godzinę. W tym czasie opiekę nad pacjentami pełnią siostry oddziałowe i koordynujące oraz ratownicy medyczni. W akcji strajkowej czynny udział biorą tylko pielęgniarki z dziennej zmiany. Siostry z nocnych dyżurów normalnie przychodzą do pracy.

Przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek i położnych w tym szpitalu Ewa Rygiel powiedziała, że pielęgniarki zaostrzą protest i rozpoczną strajk głodowy. Natomiast do końca tygodnia protest będzie polegał na odchodzeniu od łóżek pacjentów na 7 godzin.

Strajk nie objął oddziałów tzw. ostrych, czyli onkologii, oddziału dializ, pododdziału intensywnej opieki kardiologicznej, OIOM, oddziału noworodkowego oraz bloku operacyjnego, ale jedynie w przypadkach zagrażających życiu.

dl9tyf2

W piątek zarząd województwa przyjął rezygnację ze stanowiska dyrektora szpitala Adama Balickiego. Pozostał on jednak na tym stanowisku do wtorku, 5 lutego. Rezygnację złożyli też zastępcy dyrektora ds. finansowych i lecznictwa. Trwają też rozmowy z potencjalnymi kandydatami na stanowisko dyrektora.

W ubiegłym tygodniu wstrzymano przyjęcia do szpitala, z wyjątkiem przypadków zagrożenia życia. Rzeczniczka szpitala Katarzyna Południak wyjaśniła wówczas, że wstrzymane przyjęcia mają ułatwić sprawowanie opieki nad pacjentami. Ponadto do domów wypisywani są pacjenci, których stan zdrowia na to pozwala.

Jak twierdzą pielęgniarki, do strajku doszło, ponieważ rozmowy z dyrekcją nie przyniosły spodziewanych rezultatów. Nie uzyskano porozumienia także w ciągu kilku dni trwania protestu.

Przemyskie pielęgniarki domagają się 1200 zł podwyżki płacy zasadniczej wypłaconej w dwóch ratach po 600 zł.

Zagrożenie strajkiem jest także w szpitalu w Krośnie. Tamtejsze siostry są w sporze zbiorowym z dyrekcją i zapowiadają strajk. Podobnie w szpitalu w Stalowej Woli. Tam w referendum za strajkiem opowiedziała się zdecydowana większość głosujących pracowników. Na czwartek zapowiedziano protest całego personelu z wyjątkiem lekarzy.

dl9tyf2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dl9tyf2
Więcej tematów