PolskaPielęgniarki i położne są szykanowane przez rząd?

Pielęgniarki i położne są szykanowane przez rząd?

Polskie pielęgniarki i położne decyzją rządu zostały odsunięte od rozmów technicznych z Komisją Europejską w sprawie zmiany niekorzystnych zasad uznawania ich kwalifikacji na terenie UE - pisze "Nasz Dziennik", który twierdzi, że nie można tego nazwać inaczej niż konsekwentne szykanowanie tej grupy zawodowej, ponieważ podczas negocjacji przedakcesyjnych żaden kraj nie zgodził się na podobne traktowanie swoich sióstr.

08.09.2005 | aktual.: 08.09.2005 07:01

Kobiety domagają się znowelizowania niekorzystnych zapisów, które dotyczą wyłącznie polskich pielęgniarek i położnych. Ich przedstawicielki miały w charakterze obserwatora uczestniczyć w rozpoczętych w środę w Brukseli rozmowach, jednak i to w ostatniej chwili zostało im zabrane.

- Wczoraj miałyśmy razem z przedstawicielami rządu polecieć do Brukseli. Jednak dowiedziałyśmy się w ostatniej chwili, iż uzgodniono, że przedstawicielki samorządu zawodowego zostały wykluczone ze szczegółowej części rozmów technicznych, powiedziała dziennikowi Elżbieta Buczkowska z Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych.

- 60% polskich pielęgniarek i położnych ma nieuznane kwalifikacje na terenie Unii. Ponadto do pracy na obszarze UE przyjmowane są na najgorszych warunkach, powiedziała Buczkowska. - Rząd po prostu zaniedbał to, nie walczył o nas i doszło do dyskryminacji polskich pielęgniarek, oświadczyła.

W opinii deputowanej do Parlamentu Europejskiego Urszuli Krupy, w polskim interesie powinno być to, aby jak najmniej pielęgniarek opuszczało nasz kraj w poszukiwaniu pracy. - Niemniej taka sytuacja jest dyskryminująca polskie siostry na terenie Unii i jest to niesprawiedliwe, zaznaczyła Krupa.(PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)