Piękna laska w bikini nasmarowana oliwką - to denerwuje!
Internautów irytują spoty z podtekstem erotycznym - czytamy w "Rzeczpospolitej". Zakład Projektowania Komunikacji Uniwersytetu Wrocławskiego organizuje plebiscyt Chamlet na najgorszą reklamę.
23.05.2011 | aktual.: 23.05.2011 10:57
W plebiscycie można głosować na cztery kategorie: reklama prasowa, telewizyjna, zewnętrzna i społeczno-polityczna. Internautów najbardziej denerwują reklamy dwuznaczne. - Takie, które odwołują się do seksu - precyzuje prof. Michael Fleischer, kulturoznawca z UWr, pomysłodawca konkursu. - Na przykład moim kandydatem do nagrody jest reklama ubojni drobiu. Na zdjęciu kobieta w bikini, opalona, nasmarowana oliwką, a wokoło niej chodzą kury. Do kogo coś takiego ma dotrzeć? - pyta profesor.
Za to samo krytykowany jest producent popularnego napoju. W telewizyjnym spocie napój rozlewa się na dekolt młodej dziewczyny. Fleischer twierdzi, że polskie reklamy są słabe.
Chamlety zostaną rozdane w listopadzie.