Pięciokrotny zabójca trafi do zakładu psychiatrycznego?
O umorzenie postępowania wobec podejrzanego
o zabójstwo pięciu osób Waldemara W. z Olsztyna i umieszczenie go
w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym wystąpiła do sądu
olsztyńska prokuratura.
25.11.2003 | aktual.: 25.11.2003 11:58
Podstawą do umorzenia postępowania jest opinia biegłych psychiatrów, którzy ocenili, że ze względu na chorobę psychiczną 39-letni mężczyzna jest niepoczytalny i nie może odpowiadać za zbrodnie - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Mieczysław Orzechowski.
Według prokuratury w maju, w domku jednorodzinnym w Olsztynie, Waldemar W. zabił cztery osoby: 2,5-letniego syna Michała, swoją matkę, niepełnosprawnego brata oraz sąsiadkę, która, słysząc krzyki, przybiegła na ratunek. Wszystkich ranił śmiertelnie nożem, zadając nawet po kilkadziesiąt ciosów. Piątą ofiarę - konkubinę - ugodził nożem w klatkę piersiową i wyrzucił z samochodu na ulicę. Kobieta zmarła z powodu odniesionych ran.
Mężczyzna przyznał się do winy, ale mówił, że zrobił to, bo miał wizję: "słyszał szatana i czuł przymus zabijania".
Waldemar W., po przedstawieniu prokuratorskiego zarzutu, przez kilka miesięcy przebywał na obserwacji psychiatrycznej. Lekarze orzekli, iż "w chwili popełnienia zbrodni miał zniesioną zdolność pokierowania swoim zachowaniem oraz rozpoznania znaczenia tych zbrodni".
Jednocześnie biegli stwierdzili wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez niego czynu o znacznej szkodliwości społecznej. W związku z tym - orzekli - musi być on leczony w zamkniętym oddziale psychiatrycznym.