Pięć osób zabitych w eksplozjach w Kandaharze
Co najmniej pięć osób zginęło, a ponad 30 zostało rannych w wyniku dwóch eksplozji, do których doszło w Kandaharze na południu Afganistanu - podały miejscowe władze. Wśród zabitych i rannych są kobiety i dzieci.
17.03.2005 | aktual.: 17.03.2005 10:22
Afgańska policja obarcza odpowiedzialnością za zamach bojowników talibańskich. Kandahar stanowił dawniej główny ośrodek władz afgańskich ortodoksów islamskich - talibów. W tej części Afganistanu nadal działają niedobitki oddziałów talibańskich, połączonych z dawnymi bojownikami Al-Kaidy Osamy bin Ladena.
Ładunki, jakie eksplodowały w czwartek w Kandaharze, były ukryte w plastikowych torbach, pozostawionych przy drodze, przy której znajduje się też sieć sklepów, kawiarń i restauracji. Część z nich została zniszczona przez wybuchy.
Uszkodzonych zostało też wiele pojazdów, w tym samochód Światowego Programu Żywnościowego.
Nie ma wątpliwości, że za zamach odpowiedzialni są talibowie - oświadczył szef kandaharskiej policji, Muhammad Khan. Amerykańskie oddziały, stacjonujące w Kandaharze, natychmiast zablokowały tę część miasta.
Wybuch zbiegł się w czasie z czwartkową wizytą w Kabulu sekretarz stanu USA, Condoleezzy Rice. Rice ma rozmawiać z prezydentem Hamidem Karzajem i szefem dyplomacji afgańskiej Abdullahem Abdullahem na temat demokracji afgańskiej, międzynarodowej pomocy dla Afganistanu, a także walki z narkobiznesem.