Pięć miesięcy aresztu za uwiedzenie żony policjanta
29-latek z Olsztyna spędził w areszcie pięć miesięcy za to, że... uwiódł żonę policjanta - pisze "Super Express".
Andrzej Uściniak poznał Anię K. w jednej z olsztyńskich dyskotek. Gorący wieczór szybko zamienił się w namiętną noc. 29-latek nie wiedział, że kobieta jest mężatką. 30-letni mąż - sierżant drogówki - dowiedział się o zdradzie i zaplanował zemstę.
Czepiał się mnie, zatrzymywał co chwila do kontroli - opowiada pan Andrzej. Przy kolejnym zatrzymaniu doszło do awantury. 29-latek zagroził natrętowi, że ten pożałuje. Ale to jemu przyszło żałować. Kilka dni później policjant pozwał go za groźby karalne.
Uściniak powiedział, że policjant zgodził się odstąpić od zarzutów jeśli dostanie zwrot kosztów poniesionych na adwokata. 29-latek zapłacił i usłyszał, że to była... łapówka. Spędził w areszcie pięć miesięcy.
Mężczyzna czuje się pokrzywdzony i złożył już doniesienie w prokuraturze - informuje "Super Express".