PolskaPiątka dla zwierząt. Posłowie zagłosowali ws. zakazu hodowli zwierząt futerkowych

Piątka dla zwierząt. Posłowie zagłosowali ws. zakazu hodowli zwierząt futerkowych

Po burzliwej debacie w Sejmie posłowie zagłosowali ws. nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Za skierowaniem projektu do komisji rolnictwa i wsi odpowiedziało się 339 posłów, 63 było przeciw, 18 wstrzymało się.

Piątka dla zwierząt. Podczas debaty w Sejmie Marek Suski pokazał zdjęcia z hodowli zwierząt futerkowych
Piątka dla zwierząt. Podczas debaty w Sejmie Marek Suski pokazał zdjęcia z hodowli zwierząt futerkowych
Źródło zdjęć: © PAP | PAP, Marcin Obara
Piotr Białczyk

Projekt nowelizacji uzyskał ponadpartyjny konsensus, choć aż 35 posłów z KP PiS było "przeciw". To m.in. Tadeusz Cymański, Jan Duda, Sebastian Kaleta, Jan Kanthak, Jacek Ozdoba, Andrzej Sośnierz, Marcin Warchoł, Zbigniew Ziobro.

Większość posłów Porozumienia wstrzymała się od głosu. To m.in. Kamil Bortniczuk, Marcin Ociepa, Michał Wypij. Jarosław Gowin i Jadwiga Emilewicz nie wzięli udziału w głosowaniu.

Za odrzuceniem ustawy w pierwszym czytaniu było także 17 (na 30) posłów PSL oraz 10 (na 11) z koła Konfederacji. Prezes zdenerwowany", "Nie tak miało być", "Wyrzuć ich" - krzyczeli posłowie opozycji do Jarosława Kaczyńskiego po wieczornym głosowaniu.

Teraz propozycja PiS - razem z projektem Koalicji Obywatelskiej - trafi do komisji rolnictwa i wsi. Gremium musi niezwłocznie rozpatrzyć projekty, bowiem II czytanie zaplanowano na czwartek na 13:00. Co to oznacza? Że prawdopodobnie projekt nowelizacji trafi pod głosowanie w wieczornym bloku głosowań.

- Dzisiaj w Sejmie święto lasu, politycy mówią głosem empatii. Stajemy wszyscy po stronie zwierząt, Lewica stoi po stronie praw zwierząt. Jesteśmy dumni, że jesteśmy głosem zwierząt - mówiła Beata Maciejewska z Lewicy.

- Nasz kraj od wielu lat się zmienia. Niestety czasami za wolno, ale w dobrą stronę. W wymiarze humanitarnym człowiek, który kocha zwierzęta, kocha ludzi. Z badań wynika, że seryjni zabójcy często w dzieciństwie znęcały nad zwierzętami. Dobro i miłość jest kierowane do wszystkich żyjących istot - mówił w Sejmie Marek Suski. Poseł PiS przekonywał, że w "dzisiejszych czasach futro to zabawa". - Przecież obecnie ubrania nie muszą być z futra (...) - zapewniał polityk.

Chwilami debata miała emocjonalny przebieg. Wiele wystąpień poselskich przerywali przedstawiciele Konfederacji. Zachowanie Janusza Korwin-Mikkego może trafić pod obrady komisji etyki poselskiej (taki ruch po zapoznaniu się ze stenogramem zapowiedziała wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska, a postulował o to poseł KO Sławomir Nitras). Z kolei Dobromir Sośnierz z trybuny sejmowej stwierdził, że koło poselskie "nie chce słuchać uwag od czerwonego komunisty (Adriana Zandberga z Lewicy - red.).

Ustawa o ochronie zwierząt to oczko w głowie Jarosława Kaczyńskiego i działaczy z Forum Młodych PiS. Wprowadza ona m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych oraz zbliżone do policyjnych uprawnienia dla interweniujących członków organizacji prozwierzęcych. W środowy poranek odbył się pod siedzibą PiS oraz gmachem Sejmu protest rolników, branży futrzarskiej oraz hodowców zwierząt gospodarskich, który uważają, że część przepisów godzi w podstawy ich biznesu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1417)