Pewien Amerykanin powiedział na ślubnym kobiercu sakramentalne „tak” swojemu... iPhone'owi!
• Jeden z Amerykanów postanowił wziąć ślub ze swoim telefonem
• Ceremonia odbyła się w Las Vegas
• „Ogłaszam was mężem i smartfonem” - tak brzmiały słowa urzędnika w trakcie ceremonii zaślubin
Las Vegas widziało już niemal wszystko. Jednak to, czego dokonał pewien 34 latek, przeszło pojęcie nawet najbardziej doświadczonych pracowników miasta grzechu. Amerykanin bowiem postanowił poślubić swój telefon, który na tę okazję ubrał nawet w specjalne białe etui. Sam pan młody w kapliczce pojawił się w garniturze.
Swojego zdziwienia wybranką życia mężczyzny nie krył nikt, kto usłyszał o nietypowym ślubie. Nie wiadomo, czy „panna młoda” przyjęła nazwisko małżonka, ale znane są powody, dla których mężczyzna zdecydował się na taki krok. Okazuje się, że cała sprawa była... akcją mającą skłonić do refleksji wszystkich ludzi nadużywających lub niemal uzależnionych od swoich telefonów. Zobaczcie wideo:
– Chciałem pokazać, jak cenne są telefony w naszym życiu i może zmusić innych do przemyślenia swoich relacji z ich smartfonami – przyznał. Wielu ludzi według niego jest w bliższej relacji ze swoim smartfonem niż z innymi członkami rodziny. Jak sądzicie, czy zmusi kogokolwiek do refleksji?