Pentagon krytykuje ujawnienie zdjęć z torturami więźniów
Amerykańskie ministerstwo obrony
skrytykowało opublikowanie w wielu mediach światowych
serii nowych zdjęć i filmów dokumentujących upokarzanie i
dręczenie więźniów irackich w prowadzonym przez Amerykanów
więzieniu Abu Ghraib pod Bagdadem.
16.02.2006 | aktual.: 16.02.2006 06:19
Rzecznik Pentagonu Bryan Whitman powiedział, że ministerstwo uważa, że publikowanie dodatkowych zdjęć jest szkodliwe i może jedynie jeszcze bardziej rozognić, a by może zainicjować niepotrzebne akty przemocy na świecie.
W samym Abu Ghreib uznano 25 osób - oficerów i szeregowców - za odpowiedzialnych za akty przestępcze i inne wykroczenia - przypomniał rzecznik. Whitman powiedział, iż nie wie, czy zdjęcia i filmy wideo ujawnione w środę należą do tej grupy zdjęć, której opublikowanie Pentagon zablokował po 2004 roku.
Jednakże inny cytowany przez agencję AP przedstawiciel sektora obronnego USA podał, że przeprowadzono analizę nowych zdjęć i porównano je z wcześniej uzyskanymi. Anonimowy informator agencji ocenił, że nowo opublikowane nie zawierają dodatkowych informacji na temat wykroczeń, jakich dopuszczano się w Abu Ghreib.
Niepublikowane dotychczas fotografie i fragmenty filmów wideo ze scenami upokarzania i dręczenia więźniów pokazała w środę australijska telewizja Special Broadcasting Service (SBS), a za nią wiele innych telewizji na całym świecie, w tym wielka amerykańska sieć telewizyjna ABC oraz telewizje w krajach arabskich, gdzie wywołały one nową falę oburzenia.
Autorzy nadanego przez SBS programu "Dateline" poinformowali, że zdjęcia te pochodzą z końca 2003 roku, czyli z tego samego okresu, co fotografie ujawnione wiosną 2004 roku, które ściągnęły na wojska USA gromy oburzenia z całego świata i osłabiły poparcie Amerykanów dla wojny w Iraku.
Część nowych zdjęć jest podobna do wcześniej udostępnionych, ale inne są drastyczniejsze; pokazują, jak się wydaje, nieżywych ludzi, ponadto tortury, rany, wymuszane akty seksualne i szczucie psami, szczególnie obelżywe dla Arabów.
Producent programów SBS Mike Carey powiedział, że "Dateline" uzyskał ogółem kilkaset zdjęć, część już znanych, a część nowych. Nie wyjawił, skąd je otrzymano, ale dodał, że inni dziennikarze i media również mają do nich dostęp. Powiedział też, że najbardziej drastycznych zdjęć autorzy programu postanowili nie pokazywać.
SBS poinformowała, że zdjęcia są częścią materiałów fotograficznych, których ujawnienia domaga się od rządu George'a W. Busha Amerykańska Unia Swobód Obywatelskich (ACLU).