Pełnomocnik Kulczyka: komisja nie może mnie wykluczyć
Moje pełnomocnictwo do reprezentowania Jana
Kulczyka nigdy nie zostało wycofane, a uchwała komisji śledczej
ds. PKN Orlen o pozbawieniu pełnomocnika była bezprawna -
powiedział mec. Jan Widacki, pytany czy
podczas zaplanowanego na środę 8 grudnia przesłuchania Kulczyka
będzie reprezentował go jako pełnomocnik.
06.12.2004 | aktual.: 06.12.2004 10:45
Ja jestem pełnomocnikiem, moje pełnomocnictwo nie zostało wycofane, a wyłączenie mnie przez komisję było uchwałą bezprawną, z czego już komisja też zdaje sobie sprawę. Więc nie ma powodu do zmian - oświadczył.
Na pytanie, czy oznacza to, że w środę przybędzie z Kulczykiem na posiedzenie komisji śledczej, powiedział: Myślę, że tak.
Kulczyk stawił się już 30 listopada przed komisją śledczą, ale nie został przesłuchany. Gdy komisja pozbawiła go pełnomocnika, mec. Jana Widackiego, poznański biznesmen odmówił składania zeznań. Komisja uznała, że do 8 grudnia Kulczyk może ustanowić sobie nowego pełnomocnika (pełnomocników). Później eksperci wykazali, że uchwała komisji jest niezgodna z prawem, a świadek przed komisją ma prawo do pełnomocnika i swobodnego jego wyboru.