Pełczyńska-Nałęcz startuje na szefową Polski 2050. Mamy potwierdzenie
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz oficjalnie ogłosiła w piątek, będzie ubiegać się o kierowanie partią Polska 2050. Potwierdziła tym samym samym wcześniejsze ustalenia Wirtualnej Polski.
Minister funduszy dołączyła tym samym do grona pozostałych kandydatów do objęcia sterów w partii po Szymonie Hołowni - Joanny Muchy i Ryszarda Petru (w grze potencjalnie jeszcze są Paweł Śliz i Michał Kobosko).
Jak słyszymy, Pełczyńska-Nałęcz liczy na poparcie największych regionów, jeśli chodzi partyjne struktury.
Ziobro bez paszportu dyplomatycznego. Poruszenie w Sejmie po decyzji Sikorskiego
Wciąż też nie wiadomo, czy o partyjną reelekcję nie będzie ubiegać się sam Hołownia. - Co prawda wykluczył to, ale już bywało tak, że mówił jedno, a potem robił drugie - przyznaje działacz Polski 2050.
Pełczyńska-Nałęcz ogłosiła swój start praktycznie w ostatniej chwili.
- Są jasne terminy w wyborze u nas w partii, zgłoszenie kandydatury powinno nastąpić w praktyce najpóźniej do końca listopada, bo do 10 grudnia trzeba zebrać podpisy. A nie każdy w partii może zagłosować, mogą to zrobić tylko zweryfikowani tzw. członkowie zwyczajni, to kilkaset głosów, a pod samą kandydaturą musi się podpisać minimum 10 proc. z nich, w dodatku podpisy składa się elektronicznie - tłumaczyła polityk Polski 2050.
W piątek po południu Pełczyńska-Nałęcz napisała w mediach społecznościowych: "Zdecydowałam się wystartować na przewodniczącą Polski 2050. Jestem w naszym ruchu od początku. Polska 2050 to jedyna partia w której byłam, i jedyna, w której będę".
Tomasz Żółciak i Grzegorz Osiecki, dziennikarze money.pl