Pękł dach sklepu w Libiążu
Około stu osób - klientów i obsługę -
ewakuowano z marketu w Libiążu (Małopolskie). Przyczyną
było pęknięcie dachu, przez które do środka zaczęła lać się woda -
poinformował rzecznik małopolskiej straży pożarnej młodszy
brygadier Andrzej Siekanka.
09.02.2006 | aktual.: 09.02.2006 14:47
Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego po obejrzeniu uszkodzeń nakazał zamknięcie obiektu. Ewakuowano także kilkudziesięciu pracowników i klientów jednego z supermarketów w Piotrkowie Trybunalskim (Łódzkie), gdy zauważono wyraźne pęknięcia ścian.
Przed południem do straży miejskiej w Piotrkowie Tryb. zadzwoniła kobieta, która poinformowała o pęknięciach na ścianach supermarketu. Ewakuację zarządzono, gdy informacje potwierdził skierowany do sklepu patrol straży miejskiej.
Miejski Inspektorat Nadzoru Budowlanego sprawdza, czy budynek nie powinien zostać zamknięty na dłużej. Dyrekcja supermarketu tłumaczy, że śnieg z dachu już dawno został usunięty.