Peja nawoływał do zabijania policjantów?
Prokuratura Rejonowa w Lesznie zbada, czy poznański raper Peja w trakcie koncertu nawoływał do zabijania policjantów. Słowa o takiej treści miały się pojawić w jednej z jego piosenek.
16.12.2009 | aktual.: 16.12.2009 18:11
Zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie złożył szef Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami Ryszard Nowak. Jego zdaniem raper mógł publicznie nawoływać do popełnienia zbrodni, za co grozi kara do lat 3 więzienia.
Jak poinformował szef leszczyńskiej prokuratury Jerzy Maćkowiak, śledczy sprawdzą, czy Peja występował na koncertach w Pile i Lesznie, o których informował Nowak i czy w trakcie koncertów wykonywał utwór pt. "997" ze słowami lżącymi policjantów.
- Prokuratura przyjmie od Ryszarda Nowaka protokół zawiadomienia o przestępstwie w miejscu jego zamieszkania, chcemy, by sprecyzował, jakie dokładnie jego zdaniem zostały popełnione przestępstwa i gdzie do nich miałoby dojść. Wówczas zdecydujemy o kolejnych działaniach - powiedział Maćkowiak.
W sądzie znajduje się już akt oskarżenia przeciw raperowi w związku z wrześniowym koncertem w Zielonej Górze. Zielonogórska prokuratura przedstawiła raperowi zarzut podżegania do pobicia 15-letniego chłopca. Peja oficjalnie przeprosił za swoje zachowanie.