„Pedagogiczna” kara; zapalili, nie jedzą
Zakazem korzystania z darmowych posiłków ukarano trzech uczniów gimnazjum w Prejłowie (woj. warmińsko-mazurskie) za to, że palili papierosy. Po interwencji kuratorium dyrekcja szkoły wycofała się z tego pomysłu.
Sprawa zbulwersowała środowisko nauczycielskie w woj. warmińsko-mazurskim. Dyrekcja gimnazjum w Prejłowie zapisała w statucie szkoły, że uczniowie złapani w szkole na paleniu papierosów przez tydzień nie będą jedli darmowych obiadów.
Kara taka spotkała trzech uczniów. Gdy dowiedział się o tym warmińsko-mazurski kurator oświaty, nakazał natychmiast zmienić zapis w statucie.
"Uznaliśmy, że jeśli ktoś pali w szkole duże ilości papierosów, to znaczy, że ma pieniądze, a obiady są przecież dla najbardziej potrzebujących. Myśleliśmy, że to ograniczy palenie, ale jednak się nie udało" - powiedział dyrektor gimnazjum Andrzej Michalczyk.
Zapewnił, że podczas piątkowego posiedzenia rady pedagogicznej feralny zapis zostanie wykreślony ze statutu gimnazjum.
Zdaniem kuratorium, wola dyrekcji, by ograniczyć palenie w szkole, była dobra, ale taki sposób rozwiązywania problemu to "brak wyobraźni".
"Dzieciom nie robi się łaski, że dostają obiady. Dyrektor nie potrafił nam odpowiedzieć, w jaki sposób karze palaczy, którzy obiadów nie jedzą w szkole w ogóle. Kazaliśmy więc wprowadzić zmiany w statucie szkoły. Szkoła nie jest przecież instytucją restrykcyjną" - powiedział wicekurator oświaty w Olsztynie Waldemar Żakowski. (an)