PE zajmie się Romanowskim. Joński: "W trybie pilnym"

• Parlament Europejski pilnie zajmie się sprawą azylu dla Marcina Romanowskiego i rolą Węgier.
• Wniosek złożył europoseł KO Dariusz Joński; sprawę rozpatrzy komisja petycji PE.
• Europosłowie chcą, by KE sprawdziła zgodność działań Budapesztu z prawem UE i rozważyła dalsze kroki.

Komisja petycji Parlamentu Europejskiego ma w styczniu, w trybie pilnym, zająć się sprawą byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. Dokładna data posiedzenia nie jest jeszcze znana. Wniosek złożył europoseł KO Dariusz Joński po wpływie petycji od obywatela Polski. Jak przekazał Polskiej Agencji Prasowej, koordynatorzy grup politycznych w PE dali zielone światło, a we wtorek po godzinie 16 ma pojawić się w tej sprawie oficjalny komunikat komisji.

Joński przypomniał, że polska prokuratura prowadzi śledztwo dotyczące Funduszu Sprawiedliwości, a wobec Romanowskiego wydano europejski nakaz aresztowania. Polityk wyjechał na Węgry, gdzie rząd Viktora Orbana przyznał mu ochronę międzynarodową i odmówił wydania.

- Artykuł 82. Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej bardzo wyraźnie mówi, że państwa członkowskie są zobowiązane do wzajemnej pomocy w sprawach karnych, w tym do realizacji europejskich nakazów aresztowania. Uważamy, że Węgry, nadużywając możliwości przyznawania azylu politycznego, łamią prawo UE - powiedział PAP Dariusz Joński.

Więcej informacji podamy za chwilę

Europosłowie będą zabiegać, by Komisja Europejska sprawdziła, czy Budapeszt działał zgodnie z prawem unijnym przy odmowie przekazania Romanowskiego. Chcą też, aby KE wezwała władze Węgier do niezwłocznego przekazania polityka polskim organom, powołując się na zasadę wzajemnego uznawania decyzji sądowych.

Joński zapowiedział także wniosek o debatę plenarną na temat nadużywania mechanizmu azylowego wobec osób podejrzanych o przestępstwa korupcyjne. - Będziemy również chcieli, aby rozważone zostały sankcje wobec państw członkowskich, które w sposób systemowy odmawiają współpracy w zakresie ścigania przestępstw gospodarczych i korupcyjnych - mówił dla PAP polityk KO.