"PE usiłuje w brutalny sposób mieszać się w nasze sprawy"
Rosyjski MSZ uznał, że przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja apelująca do Moskwy o wolne wybory i o rejestrację opozycyjnej partii jest mieszaniem się w jej wewnętrzne sprawy.
07.07.2011 | aktual.: 07.07.2011 16:15
- To dla mnie żadna nowina, że Parlament Europejski po raz kolejny usiłuje w tak brutalny sposób mieszać się w nasze wewnętrzne ustawodawstwo i nie wykluczam, że z naszej strony będzie bardziej obszerna reakcja - powiedział rzecznik prasowy rosyjskiego MSZ Aleksander Łukaszewicz na spotkaniu z dziennikarzami.
Parlament Europejski w przyjętej przez aklamację rezolucji zaapelował do władz Rosji "o zagwarantowanie wolnych i sprawiedliwych wyborów oraz o cofnięcie wszystkich decyzji i przepisów sprzecznych z tą zasadą". Europosłowie stwierdzili, że obecne trudności, jakie napotykają partie polityczne w kwestii przedwyborczej rejestracji, "to trudności, które skutecznie zmniejszają konkurencję polityczną w Rosji, ograniczają wybór uprawnionych do głosowania obywateli" i pokazują, że w Rosji "nadal istnieją realne przeszkody utrudniające osiągnięcie pluralizmu politycznego".
Ponadto europosłowie wzywają władze Rosji, aby zezwoliły OBWE i Radzie Europy na długofalową misję obserwacyjną wyborów oraz by z taką misją współpracowały na jak najwcześniejszym etapie. Domagali się też "natychmiastowego zniesienia zakazu podróży" dla opozycjonisty Borysa Niemcowa.
W czerwcu rosyjskie Ministerstwo Sprawiedliwości powołując się na względy formalne odmówiło wpisania Partii Wolności Narodowej (Parnas) do rejestru partii politycznych. Oznacza to, że nie będzie ona mogła wystawić swoich kandydatów w wyborach parlamentarnych w grudniu tego roku i prezydenckich w marcu 2012 roku.