Pawlak: to będą najbardziej stracone głosy w wyborach
Mam wrażenie, że PiS pogodził się z przegraną i to będą najbardziej stracone głosy. Nas interesuje wynik z wyborów samorządowych, 16% - powiedział w wywiadzie dla "Polska The Times" lider PSL, wicepremier Waldemar Pawlak.
Jego zdaniem mamy za sobą cztery lata rozwoju i spokoju, w czym w dużej mierze zasługa PSL i jego podejścia do koalicji. Choć - jak dodał - zdarzały się spory, np. przy ustawie o spreadach.
Nawiązując do zbliżających się wyborów stwierdził, że marzy mu się mocniejsza pozycja PSL. Stwierdził także: - Mam wrażenie, że PiS pogodził się z przegraną i to będą najbardziej stracone głosy w tych wyborach. Dlatego jeżeli poszukujemy pozytywnych zmian i zależy nam na tworzeniu lepszej przyszłości, głosy oddane na PSL będą dużo mocniejsze, niż wynikałoby to z liczby miejsc w parlamencie. W ostatnich wyborach samorządowych głosowało na nas 2,5 miliona wyborców. Mam nadzieję, że zagłosują ponownie i przyciągną kolejnych.Mam wrażenie, że PiS pogodził się z przegraną i to będą najbardziej stracone głosy
Odpowiadając na zaproszenie do debaty na łamach "Polska The Times" z prezesem PiS powiedział: - Możemy takie wezwanie postawić. Jarosław Kaczyński powinien wyzwolić się z arogancji.
Wicepremier chciałby przede wszystkim dyskutować o gospodarce oraz o tym, jaka powinna być w niej rola państwa. - W PSL bardzo mocno podkreślamy element społecznej gospodarki rynkowej i potrzebę państwa wspierającego, które nie zastępuje ludzi w aktywności, ale tam gdzie trzeba, udziela wsparcia. PiS proponuje państwo represyjne, które będzie ustawiało nad każdym policjanta, a Platforma Obywatelska bardzo liberalne, gdzie jest mowa tylko o tym nocnym stróżu - czytamy w gazecie.