PolskaPawlak: PSL jest oburzone brakiem stypendiów dla dzieci b. pracowników PGR-ów

Pawlak: PSL jest oburzone brakiem stypendiów dla dzieci b. pracowników PGR‑ów

Polskie Stronnictwo Ludowe "jest oburzone" odebraniem w nadchodzącym roku szkolnym stypendiów dla dzieci z rodzin byłych pracowników pegeerów. Oświadczenie w tej sprawie wydał prezes partii Waldemar Pawlak, według którego rak stypendiów skazuje młodzież "na cyniczne odbieranie szans edukacyjnych i bezrobocie w przyszłości".

Temat stypendium dla dzieci b. pracowników PGR podjęła w piątek "Rzeczpospolita". Dziennik pisze, że dla wielu dzieci, które otrzymywały pieniądze z Agencji Nieruchomości Rolnych, odebranie stypendiów może oznaczać przerwanie nauki w szkołach. "Rzeczpospolita" cytuje matkę pięciorga dzieci, Alicję Kowalczuk z Jegławek pod Srokowcem. Nam po opłaceniu wszystkiego ledwo starcza na życie, jeżeli nie dostaniemy znikąd pomocy, Krzyś (syn) będzie musiał przerwać pracę - mówi Kowalczuk.

W marcu 2004 roku posłowie, głosami PO i SLD, odebrali Agencji Nieruchomości Rolnych możliwość przyznawania stypendiów dzieciom b. pracowników pegeereów. Dzieci nie otrzymają pieniędzy po raz pierwszy od siedmiu lat; wcześniej otrzymywały po około 200-250 złotych miesięcznie. Z tych stypendiów korzystało około 46 tys. uczniów.

Według Pawlaka, posłowie PO i SLD, którzy "odebrali" Agencji Nieruchomości Rolnych możliwość wspierania nauki w szkołach dzieci z najbiedniejszych rodzin, powinni ufundować stypendia z własnej kieszeni. Może wtedy zrozumieją skalę problemu, zauważą, jaki błąd popełnili i jak skrzywdzili dzieci - dodał.

Zdaniem Pawlaka, posłowie PO i SLD "kompletnie" nie rozumieją sytuacji młodzieży na terenach popegeerowskich. Tam nie ma środków na życie, a co dopiero mówić o książkach, ubraniach i przejazdach do szkoły - ocenił. Szef ludowców zapewnił, że PSL podejmie wszelkie kroki parlamentarne i polityczne, aby młodzieży jak najszybciej przywrócono stypendia, które umożliwią im naukę.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)