Pawlak: ostrożnie ze Wschodem

Waldemar Pawlak zwrócił uwagę, że w przypadku Białorusi należy działać spokojnie, ponieważ na działaniach politycznych najbardziej cierpią przedstawiciele mniejszości polskiej. Szykany uderzają w nich, a nie w polityków - podkreślił lider PSL. Dodał, że zamiast "iść na Grodno", powinno się zostawić naprawianie sytuacji szefowi MSZ Adamowi Rotfeldowi. Według Pawlaka w żadnym wypadku nie powinno się wykorzystywać sytuacji na Białorusi w kampanii wyborczej.

Odnosząc się do napięcia na linii Warszawa-Moskwa były premier powiedział, że Rosjanie są przewrażliwieni na punkcie relacji z Polską. Skoro nie mogą podskoczyć silnym, próbują się wyładować na Polakach - uważa gość "Sygnałów Dnia". Przyznał jednak, że także w naszych mediach za dużo jest "radykalnych emocji" w tej sprawie. Nie powinniśmy ulegać presji, ale też nie popadać w histerię - podsumował lider ludowców.