Paweł Kukiz uderza w rząd: bufonada, ignorancja i nieliczenie się z krytyką
Konsekwencje upadku SLD w 2005 roku są niczym w porównaniu z tym, co może spotkać PO przez tę bufonadę, całkowitą ignorancję i nieliczenie się, często z bardzo szczerym, życzliwym głosem krytycznym. Póki co jednak ludzie tego nie dostrzegają, stąd takie wyniki sondaży. Ale te dobre wyniki i dobre samopoczucie rządu mogą się szybko skończyć - już nawet na jesieni, kiedy na ulice wyjdzie Solidarność - przewiduje muzyk rockowy Paweł Kukiz w rozmowie z "Super Expressem".
10.08.2012 | aktual.: 13.08.2012 11:28
Kukiz nie szczędził słów krytyki pod adresem rządu. Jego zdaniem z "taką elitą daleko nie zajedziemy". - Proszę spojrzeć na ten sejm. Sportowcy, modele, śpiewacy, przedstawiciele orientacji seksualnych. Oto reprezentacja naszego społeczeństwa! A ilu tam jest prawników? Potem się dziwimy, że Polska funkcjonuje, jak funkcjonuje - analizuje muzyk.
W ocenie Kukiza obóz rządzący wykształcił system, który można uznać za "mediokrację". - Ona zapewnia płomienną propagandę, dzięki której władza trwa i stara się zdyskredytować ludzi próbujących kwestionować obecny porządek rzeczy. Nasuwa się analogia z czasami komunizmu - jeśli nie było na kogoś paragrafu, to robiło się z niego wariata - stwierdził muzyk.