PolskaPaweł Graś: dobrze, że prezydent Komorowski przeprosił za incydent na Marszu Niepodległości

Paweł Graś: dobrze, że prezydent Komorowski przeprosił za incydent na Marszu Niepodległości

To była dobra decyzja. To były słowa dobre i potrzebne. Równocześnie odbywała się korespondencja drogą dyplomatyczną - powiedział w programie "Kropka nad I" w TVN24 rzecznik rządu Paweł Graś w odpowiedzi na pytanie o przeprosiny, które w stosunku do Rosji wygłosił prezydent Bronisław Komorowski.

Paweł Graś: dobrze, że prezydent Komorowski przeprosił za incydent na Marszu Niepodległości
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

13.11.2013 | aktual.: 13.11.2013 20:42

Paweł Graś zaznaczył, że "to nie policja ponosi winę" za zamieszki w Warszawie. - Nie zgadzam się z tym tonem komentarzy w mediach. Winę ponoszą organizatorzy, którzy nie dopilnowali porządku w trakcie przemarszu, a do tego się zobowiązali. Uważam, że organizatorzy, gdyby skorzystali z hasła "Bóg, Honor, Ojczyzna", które mają na sztandarach, powinni przeprosić Polaków za to, co się stało, złożyć się i pokryć wszystkie koszty, które poniosło miasto i mieszkańcy Warszawy - powiedział.

- Jeśli chcemy rozmawiać o tym, czy działania policji były prawidłowe, to powinniśmy o tym dyskutować w gronie policji - mówił rzecznik rządu. W odpowiedzi na zarzut, że o potencjalnych punktach zapalnych na trasie przemarszu było wiadomo wcześniej i nietrudno było ustawić tam barierki, Graś odrzekł, że nigdy dotąd nie dochodziło do takich aktów wandalizmu. - Gdyby były ustawione bramki, to jaką powinny mieć wysokość? - pytał Graś, dodając, że przez każdą barierkę można było przerzucić race lub butelki.

Według rzecznika, premier Tusk spotkał się z szefem MSW i wysłuchał relacji z działań policji. Paweł Graś zapewnił, że minister Sienkiewicz i policja mogą liczyć na pełne wsparcie ze strony premiera. Dodał, że Komenda Główna Policji analizuje wydarzenia ze Święta Niepodległości, by wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Odnosząc się do samego incydentu, Graś powiedział, że eksterytorialność Rosji została naruszona. - Na teren ambasady wpadały race, butelki. Oczywiste, że nie powinno do tego dojść - mówił. - To nie buduje dobrej marki Polski w świecie - dodał.

Paweł Graś pytany był również o wystąpienie premiera Donalda Tuska, który mówił, że słowa Jarosława Kaczyńskiego o tym, że jakieś siły zagrażają polskiej niepodległości "wywołują tego typu zagrożenia". - Pan premier miał rację, bo przy takich okazjach trzeba przypominać, kto jest odpowiedzialny za takie zjawiska. Od kilku lat dochodzi do patronowania kibolom, kreowania ich na patriotów. To się nie zrodziło wczoraj, nie zrodziło się przedwczoraj - powiedział w "Kropce nad I" Paweł Graś.

- Przez wiele lat Jarosław Kaczyński, jego środowisko i media związane z PiS-em wspierały kiboli, bo byli przeciwni rządowi Donalda Tuska - dodał.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)