Czy w sejmie są posłowie, którzy w jakiś szczególny sposób dbają o siebie, którzy mogliby kwalifikować się do grupy mężczyzn metroseksualnych? - Z pewnością paru pięknisiów by się znalazło w każdym klubie - mówi posłanka PO Iwona Śledzińska-Katarasińska. Marzena Wróbel (PiS) wskazuje z nazwiska posłów, którzy ewidentnie przywiązują wagę do swojego wyglądu. A czy sama pani poseł dostatecznie dba o swój wygląd? Jak przyznaje ma z tego tytułu wyrzuty sumienia.