Partia Kobiet ma już w Łodzi więcej członków niż PiS
Już ponad 400 pań zgłosiło się do łódzkiego oddziału Partii Kobiet. A kolejnych 300 jest na liście chętnych i czeka na przyjęcie. Działaczki powstającej partii odwiedziła w Łodzi jej założycielka - pisarka Manuela Gretkowska.
21.02.2007 08:18
Gdy weszła na salę powitały ją gromkie oklaski. Przez 40 minut odpowiadała na pytania po, czym pojechała do księgarni podpisywać swoją najnowszą książkę.
Według sondaży 58% kobiet chce na nas głosować w wyborach. Dostałam zaproszenie do Parlamentu Europejskiego na debatę z okazji Dnia Kobiet, chce z nami współpracować także Szwedzka Partia Feministyczna - mówiła na spotkaniu liderek z naszego regionu Manuela Gretkowska. Wejście do Sejmu jest bardzo ważne, ale nie jest naszym głównym celem. Cel to zmiana mentalności społeczeństwa i obrona praw kobiet.
Panie domagały się od założycielki jak najszybszego zwołania zjazdu i przygotowywania się do spodziewanych przedterminowych wyborów. Na spotkanie przyjechało około 30 kobiet, m.in. z Poddębic, Łowicza, Tomaszowa, Radomska. Łódzki oddział Partii Kobiet organizuje Monika Kamieńska, która do partii zgłosiła się razem ze swoją mamą Barbarą.
Mam nadzieję, że dołączy do nas i moja wnuczka, która ma teraz 17 lat - mówi Barbara Kamieńska, artysta plastyk.
Nie należałam do żadnej partii, a sytuacja kobiet i rodzin jest tak trudna, że postanowiłam się zaangażować - mówi Monika Kamieńska, liderka łódzkiej PK, która jest dyrektorem Pałacu Młodzieży na Retkini.
Wśród znanych łodzianek, które zgłosiły chęć przystąpienia do partii są m.in. piosenkarki Elżbieta Adamiak i Daniela Zabłocka.
Jestem za tym, żeby kobiety miały swoją reprezentację w polityce. Na razie zapisałam się w ciemno - mówi Elżbieta Adamiak, z łódzkiej Przechowalni.
Też jestem przecież kobietą i chciałabym coś zrobić dla naszego miasta - podkreśla piosenkarka i aktorka Daniela Zabłocka.
W Łodzi w Partii Kobiet działa już 13 tematycznych kół (edukacja i kultura, kobiety aktywne, zdrowia i kultury fizycznej), każde liczy od 10 do 25 członkiń (choć do partii mogą należeć też panowie). W sumie w partii działa już około 400 kobiet. To prawie dwukrotnie więcej niż np. w Prawie i Sprawiedliwości, które ma w Łodzi 219 członków. Wszystkie panie chcą się pokazać 8 marca. Wtedy z okazji Dnia Kobiet mają rozdawać na ul. Piotrkowskiej setki niebieskich chusteczek z zawiązanymi supełkami symbolizującymi problemy kobiet, które należy rozwiązać. (msm)