Partia Kobiet do Kopacz: czemu Polka ma rodzić w mękach?

Zdaniem przewodniczącej Partii Kobiet Anny Kornackiej kolejne wypowiedzi Ewy Kopacz są zagrożeniem dla klimatu wokół opieki zdrowotnej. "Dezorientuje Pani zarówno lekarzy, środowiska medyczne jak i pacjentki" - napisała w liście przesłanym Wirtualnej Polsce.

"Jak, jedna kobieta może odmówić drugiej prawa do godności w tym godnego porodu? Skąd pomysł, że właśnie w Polsce kobieta ma rodzić w mękach? Przecież to niemożliwe, żeby świadomie Pani Minister zmierzała do utworzenia jedynego w Europie rezerwatu, w którym kobiety rodzą jak w czasach biblijnych" - pisze przewodnicząca Partii Kobiet.

"Jako obywatelki, matki oraz jako członkinie partii działającej w interesie kobiet i ich rodzin apelujemy do Pani o złożenie dymisji z pełnionego urzędu" - apeluje Anna Kornacka.

Piątkowy "Dziennik" napisał, że minister zdrowia uznała, iż państwa nie stać na refundację znieczuleń. Poród to fizjologia i tak nas, kobiety stworzyła natura, że pewne rzeczy powinny się odbywać jej siłami - powiedziała Ewa Kopacz gazecie. Minister zdrowia odpowiedziała w ten sposób na wystosowane 10 dni temu pismo Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, które w imieniu kobiet zaapelowało o refundację znieczulenia podczas porodu

Według Kopacz, gdyby znieczulenie było za darmo, to szpitale musiałyby zapewnić pacjentkom obsługę anestezjologów w zakresie o wiele większym niż obecnie. A anestezjologów jest zbyt mało.

Wiceminister resortu Marek Haber przypomniał, że kobieta może otrzymać bezpłatne znieczulenie przy porodzie tylko, gdy są ku temu wskazania medyczne. Dodał, że te podawane na życzenie pacjentki zawsze były płatne.